Article
Każdy kto chce osiągnąć sukces w eŚwiecie musi maksymizować swoje zarobki i przekładać je na zwiększanie zadanych obrażeń bądź powiększanie możliwości produkcyjnych swoich firm. Jednym ze sprawdzonych (aczkolwiek ryzykownych) sposobów na zwiększanie dziennego zarobku swojego citizena jest manipulacja walutą. W tym artykule postaram się pokazać ile można zarobić na “obróceniu” jednego gold w największych krajach świata.
Z góry zaznaczam, że jako nowy gracz nie wiem czy gra na walucie jest tu opłacalna, ale żeby nie rzucać słów na wiatr- sprawdzam to osobiście i już za jakiś czas zdam relację z moich bojów na rynku. W tym artykule chce tylko przedstawić od czego i jak zaczynam.
Zacznijmy od tego, że nie w każdym kraju można zarobić na walucie. Niektóre kraje są zbyt małe by jakiekolwiek operacje na rynku były opłacalne. Niektóre kraje mają rynki totalnie kontrolowane przez rząd lub jednego bogatego gracza. Spekulowanie walutą jest obciążone największym ryzykiem sposród wszystkich sposobów na zarabianie- wystarczy jedna polityczna decyzja i w ciągu kilku sekund całość zainwestowanych środków może stracić wartość.
Dlatego poważną przygodę ze spekulacją trzeba zaczynać od bacznej obserwacji rynków oraz sytuacji politycznej i geopolitycznej kraju. Dobrze jest zacząć od NIEWIELKIEJ inwestycji, która jest bardziej badaniem rynku. Jeśli decydujesz się na duże inwestycje- bacznie obserwuj ustawy w kongresie- jeśli kraj drukuje duże ilości waluty prędzej czy później odbije się to na kursie waluty. Jeśli kraj zaangażowany jest w jakąś wojnę o region surowcowy- wartość waluty będzie rosła lub spadała w zależności od tego czy region z surowcami zostanie zdobyty/utracony. Jeśli kraj zostanie wymazany- kurs waluty najprawdopodobniej załamie się zaraz po. Jednym zdaniem- spekulacja walutą jest niesłychanie silnie powiązana z sytuacją tak polityczną jak i geopolityczną kraju.
Osobiście staram się inwestować tylko w tych krajach gdzie rządy są stabilne, populacja liczna, a gospodarka opiera się głównie na rynku surowcowym. W tej chwili najważniejszym czynnikiem decydującym o inwestycji powinna być populacja i od tego zaczniemy. Który kraj jest najludniejszy?
1. Polska 149 obywateli
2. Turcja 149 obywateli
3. Grecja 83 obywateli
4. Węgry 78 obywateli
5. Serbia 74 obywateli
6. USA 63 obywateli
7. Iran 63 obywateli
8. Litwa 54 obywateli
9. Arhentyna 53 obywateli
10. Chorwacja 51 obywateli
Skoro już wiemy, kto jest najliczniejszy na “papierze”musimy zweryfikować te wyniki przyglądając się oddanym głosom w ostatnich wyborach prezydenckich. Czym więcej głosów i startujących kandydatów tym lepiej, bo to oznacza, że więcej graczy jest zaangażowanych w życie polityczne kraju (oczywiście należy też pamiętać, że nie każde konto jest prawdziwe więc dobry spekulant unika krajów z farmami multi).
1. Polska 149 obywateli- 4 kandydatów- 81 głosów
2. Turcja 149 obywateli- 5 kandydatów- 97 głosów
3. Grecja 83 obywateli- 1 kandydat- 50 głosów
4. Węgry 78 obywateli- 1 kandydat- 40 głosów
5. Serbia 74 obywateli- 1 kandydat- 57 głosów
6. USA 63 obywateli- 2 kandydatów- 29 głosów
7. Iran 63 obywateli- 2 kandydatów- 31 głosów
8. Litwa 54 obywateli- 2 kandydatów- 34 głosów
9. Argentyna 53 obywateli- 2 kandydatów- 25 głosów
10. Chorwacja 51 obywateli- 1 kandyadat- 31 głosów
Ilość obywateli nie zawsze przekłada się na ich aktywność, ale z dużą dozą pewności możemy przyjąć, że rynek walutowy w Polsce, Turcji, Serbii, Grecji i na Węgrzech będzie aktywniejszy niż w pozostałych krajach. Tak więc te kraje wybieramy. Pozostałe kraje można spróbować po odrzuceniu jakiegoś z pierwszej grupy (stawiam, że w moim badaniu będzie nim Grecja).
Zasady są proste- wystawiasz na sprzedaż (1) gold w najbardziej atrakcyjnej cenie i czekasz aż się sprzeda, co pewien czas sprawdzając czy twoja oferta jest najatrakcyjniejsza. Całość uzyskanej waluty wstawiasz na sprzedaż za gold i obliczasz różnicę. Oczywiście musisz przyjąć, że twoje oferty będą przebijane, a obrót może trwać więcej niż dzień, ale po kilku dniach handlu powinieneś wiedzieć, gdzie opłaca się spekulować, a gdzie rynek jest martwy. Na początku jednak musisz zaryzykować. Zobaczmy więc gdzie “przebitka” jest największa. Wszystkie dane aktualne w chwili pisania artykułu.
1.Polska
Gold wstawiamy na sprzedaż za 49.7998
49.7998 możemy sprzedać za 0.0286 co da nam1.24 gold
2. Turcja
Gold wstawiamy na sprzedaż za 35.6998
35.6998 możemy sprzedać za 0.0385 co da nam 1.374
3. Serbia
Gold wystawiamy na sprzedaż za 68.999
68.999 możemy sprzedać za 0.0171 co da nam 1.179
4. Grecja
Gold możemy sprzedać za 99
99 możemy sprzedać za 0.019 co da nam 1.881
5. Węgry
Gold możemy sprzedać za 64.488
64.488 możemy sprzedać za 0.0181 co da nam 1.16
Jak widać w jednych krajach jest większa przebitka, a w innych mniejsza. Czym jest to uzasadnione? Głównie jakością polityki monetarnej rządu, ilością regionów surowcowych oraz ogólną aktywnością gospodarczą obywateli danego kraju. Dobry “manipulant” dość szybko potrafi się zorientować gdzie liczba obywateli jest “nadmuchana” przez zastępy multi (Grecja?) oraz graczy, którzy porzucili konta, a gdzie rząd jest na tyle aktywny by aktywizować obywateli do działalności gospodarczej co przekłada się na “żwawy” rynek walutowy (takim przykładem są Wegry- kraj niezwykle aktywny wewnętrznie, choć na pierwszy rzut oka wcale nie wygląda tak imponująco). Paradoksalnie- niski kurs obrotu w kraju z aktywnym rynkiem może przynieść znacznie większe zarobki niż operacje w kraju z dużą przebitką, ale znikomą aktywnością rynku walutowego.
Wracając do pytania z tytułu: czy da się zarobić na walutach w tym eŚwiecie? Moja odpowiedź- nie wiem. Dopiero zacząłem grać w tę grę. Na chwilę obecną mam tak mało gold, że dopiero zaczynam sprawdzać żywotności poszczególnych rynków. Moje wrażenia opiszę za jakiś czas.
Podejrzewam jednak, że kokosów raczej nie zbije. Po kilku godzinach obserwacji rynków podczas których pisałem ten artykuł już mogę powiedzieć, że konkurencja jest ogromna, oferty przebijane są bardzo szybko, a na rynkach grasują dwaj giganci dysponujący GÓRĄ golda i lokalnych walut. O tym wszystkim napisze szczegółowo za jakiś czas.
Previous article:
Pierwsza krew... (5 years ago)
Next article:
CZY RZĄD SSIE- POLEMIKA I SONDAŻ (5 years ago)
About the game:
USA as a world power? In E-Sim it is possible!
In E-Sim we have a huge, living world, which is a mirror copy of the Earth. Well, maybe not completely mirrored, because the balance of power in this virtual world looks a bit different than in real life. In E-Sim, USA does not have to be a world superpower, It can be efficiently managed as a much smaller country that has entrepreneurial citizens that support it's foundation. Everything depends on the players themselves and how they decide to shape the political map of the game.
Work for the good of your country and see it rise to an empire.
Activities in this game are divided into several modules. First is the economy as a citizen in a country of your choice you must work to earn money, which you will get to spend for example, on food or purchase of weapons which are critical for your progress as a fighter. You will work in either private companies which are owned by players or government companies which are owned by the state. After progressing in the game you will finally get the opportunity to set up your own business and hire other players. If it prospers, we can even change it into a joint-stock company and enter the stock market and get even more money in this way.
In E-Sim, international wars are nothing out of the ordinary.
Become an influential politician.
The second module is a politics. Just like in real life politics in E-Sim are an extremely powerful tool that can be used for your own purposes. From time to time there are elections in the game in which you will not only vote, but also have the ability to run for the head of the party you're in. You can also apply for congress, where once elected you will be given the right to vote on laws proposed by your fellow congress members or your president and propose laws yourself. Voting on laws is important for your country as it can shape the lives of those around you. You can also try to become the head of a given party, and even take part in presidential elections and decide on the shape of the foreign policy of a given state (for example, who to declare war on). Career in politics is obviously not easy and in order to succeed in it, you have to have a good plan and compete for the votes of voters.
You can go bankrupt or become a rich man while playing the stock market.
The international war.
The last and probably the most important module is military. In E-Sim, countries are constantly fighting each other for control over territories which in return grant them access to more valuable raw materials. For this purpose, they form alliances, they fight international wars, but they also have to deal with, for example, uprisings in conquered countries or civil wars, which may explode on their territory. You can also take part in these clashes, although you are also given the opportunity to lead a life as a pacifist who focuses on other activities in the game (for example, running a successful newspaper or selling products).
At the auction you can sell or buy your dream inventory.
E-Sim is a unique browser game. It's creators ensured realistic representation of the mechanisms present in the real world and gave all power to the players who shape the image of the virtual Earth according to their own. So come and join them and help your country achieve its full potential.
Invest, produce and sell - be an entrepreneur in E-Sim.
Take part in numerous events for the E-Sim community.