Article
FAKT- od początku istnienia rządu nie otrzymałem ŻADNEJ wytycznej, żadnego rozkazu, żadnego polecenia, żadnego PM na temat pracy w rządzie. NIC. Dosłownie NIC.
FAKT- pracuje IRL tak dużo, że nie mam wiele czasu na grę. Stąd przyznaję, że mój brak osiągnięć w rządzie spada głównie na moje barki, ale...
...FAKT- jako właściciel firmy IRL (oraz szef organizacji charytatywnej) stwierdzam w pełną stanowczością- osoby kierujące rzadem nie mają pojęcia o kierowaniu zespołem. Jak szef nie ma czasu to „używa” pracowników/zastępców/szefów działu... Widzę, że osoby kierujące krajem mają zero pojęcia o „delegowaniu obowiązków”. ZERO pojęcia o tym jaką rolę pełni szef i jak ważną funkcją jest jego zastępca. Podkreślam- gdyby wyraźnie przydzielono mi zadania i wymagano odemnie ich wypełnienia- zrobiłbym 100% tego co się odemnie wymaga. Znalazłbym czas. Taki już jestem... Odkąd miałem „naście” lat nie było szefa, który byłby zawiedziony moją pracą- stąd wiem o czym mówię. Po kilku latach pracy dla kogoś doszedłem do wniosku, że tylko ja byłbym dobrym szefem. Stąd moje parcie by stworzyć i doprowadzić do rozwoju włąsną firmę. Wymagaj, a dostaniesz- to znam z doświadczenia. Kropka.
FAKT- NIKT w rządzie nie ma pojecia o gospodarce i mechanizmach rządzących rytmem podaży i popytu. NIKT. To jest raczej zarzut wobec polskiego systemu edukacji niż poszczególnych osób. Nie wiem kto jest MgiF, ale człowieku- ogarnij się! Masz w ręku potężne narzędzia, ale z nich nie korzystasz.
FAKT- rząd ma zajebistą kontrolę nad elementem wojennym gry, stuprocentową kontrolę nad rynkiem pracy oraz dyplomacją i ZEROWĄ kontrolę nad gospodarką. Jakbyśmy byli rządzeni przez grupę gimbusów, którzy nigdy tak naprawdę nie mieli jakiejkolwiek władzy nad indywidualnymi ludźmi. Dowód? Jeden screen z JEDNEJ firmy państwowej:
Pozostawiam ten screen bez komentarza. Jeśli naprawdę nie rozumiesz- daj znać w komentarzu: wyjaśnie ci na PM.
FAKT- nikt w rządzie nie ma pojęcia jak stymulować rozwój gospodarczy. Zadowolono się tym co jest i tyle. Moim zdaniem polska gospodarka jest w dobreym stanie, wręcz jest na skraju boom'u, ale nie ma nikogo kto by popchnął kraj i ustawodowstwo w dobrym kierunku by ten boom się zdarzył.
FAKT- po dwóch tygodniach gry z pełną stanowczością stwierdzam, że rząd rządzi dla siebie, a nie dla Państwa jako całości. Dowód? Podatki dochodowe i całkowiete ignorowanie głosów społeczności an temat ich zmiany. I nie chodzi tylko o mój głos.
FAKT- firmy państwowe NISZCZĄ rynek pracy. Do tego POMPUJĄ TONY PLN w rynek walutowy niszcząc zarazem swoje włąsne dochody. Ale 99% graczy nie ma o tym pojęcia więc nikt się tym nie przejmuje, right? Jest super, jest super, więc o co ci chodzi, right?
FAKT- Niemcy są martwym krajem bez sojuszników i bez aktywnego prezydenta. Zajęcie tego kraju i ufortyfikownie regionu z diamentami powinno być priorytetem- teraz albo nigdy. Tymaczasem pomysł rozwoju potencjału gospodarczego jest przez prezydenta WYŚMIEWANY. Koszty? Wydajemy więcej na debilne konkursy niż na walkę o zwiększenie potencjału gospodarczego kraju...
FAKT- firmy państwowe orzą rynek pracy z pomocą podatków dochodowych. Z mojego punktu widzenia- wszystko jest ustawione tak, aby opłacało się prowadzić tylko firmy państwowe i te, które pracują za przydziały. Jesteś prywaciarzem? Wal się na ryj... Rząd tu rządzi, right?
FAKT- takie ustawienie podatków sprawia, że nasz kraj nie jest atrakcyjny dla emigracji zarobkowej. Duuuuży błąd. Emigranci to darmowe dmg plus extra dochody podatkowe.
FAKT- z mojego miejsca wyglada na to, że rząd nic nie zmieni nie ważne jak często będzie o tym pisane w artach i na discord. Tylko zmiana elity rządzącej lub lidera mogłaby to zmienić. 0% szans na to.
Stąd- składam rezygnację z mojej funkcji w rządzie. Nie będę się podpisywał pod miernotą i bylejakością. Ja wiem- Polską rządzi i te pe. Fakt jest taki- Polska rządzi bo jest ludna. Nic ponadto.
Próbowałem przejąć ND i stworzyć jakąś alternatywę dla rządzącego obozu, ale okazało się, że mechanika gry uniemożliwia taki manewr- martwe partie pozostaną w grze martwe, bo nie ma nikogo kto zaakceptowałby ich kandydatury. Obecna ekipa będzie dalej rządzić, kongres dalej będzie klepał wszyskie ustawy bez zastanowienia (tak jak to było w przypadku ustawy o zmianie stawek podatkowych zaproponowanych „dla żartu” przez obecnego prezydenta).
Jeśli jest ktoś w tym kraju kto miałby odwagę dać mi miejsce na liście wyborczej do kongresu dające szanse na proponowanie ustaw reformujących gospodarkę- czekam na Twoje PM. Uzasadnie i wyjaśnię merytorykę każdej ustawy w prasie na 24 godziny przed propozyjcą ustawy.
Ja wiem- jestem niewygodny, bo proponuje niesprawdzone/„drogie” rozwiązania. Z tym, że jakbyście mieli choć odrobinę doświadczenia życiowego to wiedzielibyście- nie da się zarobić bez wydawania pieniędzy i RYZYKA. Czasami w życiu musisz zaryzykować WSZYSTKO co masz by osiągnąć to o czym marzysz.
Moje podejrzenie- będziemy siedzieć na D i doić tę krowę, którą jest obecna dobra sytuacja gospodarczo-militarna. Z tym, że jestem pewien- odrobina ryzyka i odwagi wstrzyknęłaby w grę więcej emocji i ożywiłaby gospodarkę. Oczywiście po KONIECZNYCH zmianach w systemie podatkowym oraz z koniecznie DOBRYM opisem w artach coby ludzie wiedzieli o co walczą...
PS. kilka osób pytało mnie dlaczego z moją wiedzą i kieszenią zawsze gram za granicą. W Anglii, Australii, USA, Nowej Zelandii, Austrii oraz Szwajcarji (?). Odpowiedź jest prosta- Polska jest jak wiadro z krabami. Jeśli tylko spróbujesz wznieść się ponad poziom- reszta będzie cię ściągać w dół. W krajach anglosaskich (germańskich)- jeśli tylko ktoś próbuje się wznieść ponad poziom- ludzie mu pomagają i próbują skorzystać(zarobić) na jego poświęceniu. Stąd- nigdy nie miałem problemu z osiągnięciu sukcesu za granicą, ale zawsze rzucano mi kłody pod nogi w PL.
Paradoks- ledwie operując językiem angielskim byłem w stanie wyjaśnić merytorykę mojego myślenia anglosaksonom na tyle dobrze, że byłem szefem gospodarki/doradcą/kreatorem polityki gospodarczej/ za granicą częściej niż w Polsce. I wiecie co- zawsze, podkreślam- zawsze- moja polityka prowdziła do podniesienia płac, zwiększenia konkurencyjności, zwiększenia wartosci waluty. Nie zdarzyło mi się żeby gospodarka pod moim kierownictwem straciła na wartości...
A jeśli masz silną gospodarkę- dużo łatwiej jest kreować dominującą politykę zagraniczną (militarną).
Previous article:
Garść ciekawostek ze świata (5 years ago)
Next article:
ZA ILE POLSKA? (5 years ago)
About the game:
USA as a world power? In E-Sim it is possible!
In E-Sim we have a huge, living world, which is a mirror copy of the Earth. Well, maybe not completely mirrored, because the balance of power in this virtual world looks a bit different than in real life. In E-Sim, USA does not have to be a world superpower, It can be efficiently managed as a much smaller country that has entrepreneurial citizens that support it's foundation. Everything depends on the players themselves and how they decide to shape the political map of the game.
Work for the good of your country and see it rise to an empire.
Activities in this game are divided into several modules. First is the economy as a citizen in a country of your choice you must work to earn money, which you will get to spend for example, on food or purchase of weapons which are critical for your progress as a fighter. You will work in either private companies which are owned by players or government companies which are owned by the state. After progressing in the game you will finally get the opportunity to set up your own business and hire other players. If it prospers, we can even change it into a joint-stock company and enter the stock market and get even more money in this way.
In E-Sim, international wars are nothing out of the ordinary.
Become an influential politician.
The second module is a politics. Just like in real life politics in E-Sim are an extremely powerful tool that can be used for your own purposes. From time to time there are elections in the game in which you will not only vote, but also have the ability to run for the head of the party you're in. You can also apply for congress, where once elected you will be given the right to vote on laws proposed by your fellow congress members or your president and propose laws yourself. Voting on laws is important for your country as it can shape the lives of those around you. You can also try to become the head of a given party, and even take part in presidential elections and decide on the shape of the foreign policy of a given state (for example, who to declare war on). Career in politics is obviously not easy and in order to succeed in it, you have to have a good plan and compete for the votes of voters.
You can go bankrupt or become a rich man while playing the stock market.
The international war.
The last and probably the most important module is military. In E-Sim, countries are constantly fighting each other for control over territories which in return grant them access to more valuable raw materials. For this purpose, they form alliances, they fight international wars, but they also have to deal with, for example, uprisings in conquered countries or civil wars, which may explode on their territory. You can also take part in these clashes, although you are also given the opportunity to lead a life as a pacifist who focuses on other activities in the game (for example, running a successful newspaper or selling products).
At the auction you can sell or buy your dream inventory.
E-Sim is a unique browser game. It's creators ensured realistic representation of the mechanisms present in the real world and gave all power to the players who shape the image of the virtual Earth according to their own. So come and join them and help your country achieve its full potential.
Invest, produce and sell - be an entrepreneur in E-Sim.
Take part in numerous events for the E-Sim community.
